» Webkomiksy » Dziura

Dziura


wersja do druku

Ireneusz Mazurek (scenariusz) Urodzony 5 maja 1978 roku w Olsztynie. Piszę opowiadania i scenariusze, czasami również recenzje do portali internetowych. Hobbistycznie również rysuję, choć brak mi cierpliwości i wiary w siebie w tej dziedzinie. Publikacje:
  • Kami
  • Lord Bentor - necros, nomos, eikon
  • Mutująca Teczka
  • Antologia komiksu polskiego. Człowiek w probówce
  • Mutująca teczka
  • ReANIMation 2. ReANIMAtion4 - Antologia prac konkursowych
  • Strefa Komiksu #3. Antologia Komiksu Polskiego
Marek Rudowski (rysunki) Urodziłem się w 1981 roku w Nidzicy, niewielkim mieście na Mazurach. Gdy skończyłem 10 lat przeprowadziłem się do malowniczego miasteczka Wleń w województwie Dolnośląskim. Sztukami plastycznymi interesuję się od najmłodszych lat. Jestem samoukiem. Zajmuję się grafiką w dość szerokim pojęciu. Wykonuję ilustracje do książek i opowiadań (Jakub Ćwiek, Dawid Kain, Kazimierz Kyrcz Jr), kartki świąteczne, zakładki do książek, komiksy, kreuję postacie. Projektuję strony internetowe, loga, plakaty. Pracuję głównie ołówkiem, rzadko tuszem. Kolor nakładam na komputerze. Współpracuję z magazynem Czachopismo (komiks i ilustrowanie opowiadań), z Magazynem Fantastycznym (ilustrowanie opowiadań, komiks, publicystyka), z serwisem Carpe Noctem (ilustrowanie opowiadań) oraz serwisem Oldsql (komiks). Wystawy:
  • 2001, wystawa prac w Bolesławskim Domu Kultury w Bolesławcu
  • 2002, wystawa prac w Galerii Pod Brązowym Jeleniem w Jeleniej Górze
  • 2006, pomoc w organizacji Festiwalu Narracji Obrazkowej 2 we Wrocławiu i wystawa prac
Publikacje:
  • Jesteś w Magazynie Fantastycznym nr 4 (2005)
  • Liść w Magazynie Fantastycznym nr 7 (2006)
  • Żal w Magazynie Fantastycznym nr 8 (2006)
  • Piątek 13, scenariusz: Paweł Deptuch, w magazynie Czachopismo nr 2 (wrzesień 2007)
  • Dom żałoby 5, scenariusz: Dominik Szczęśniak, szkic i okładka: Marek Rudowski, tusz: Hubert Ronek, wydawnictwo Timof i Cisi Wspólnicy
  • Oczekiwanie na Wiosnę w kwartalniku literacko-filozoficznym Fo:pa, nr 12
  • Dziura, scenariusz: Ireneusz Mazurek, prezentowany na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu w Łodzi 2007
Międzynarodowy Festiwal Komiksu w Łodzi 2007
Ireneusz Mazurek o komiksie: Dziura miała być opowieścią s-f zahaczającą o ekologię i elementy czarnego kryminału. To swoiste zasysanie rzeczy i ludzi przez ziemię miało być metaforą cofania się, regresji człowieka. To taki trochę "paluszek Boga". Opowiadam o tym, jak w raju człowiek latał, potem przez swoje grzechy spadł i przeciwstawił się światu, czy też Bogu, który postanowił go za karę pogrzebać żywcem. W wielu historiach s-f mówi się o człowieku, jako pasożycie Ziemi, który rozwija technologie kosmiczne po to, żeby zdążyć uciec, zanim ją doszczętnie zniszczy. W mojej historii, nie zdąża. Marek Rudowski o komiksie: Wiosną 2007 roku otrzymałem wiadomość od Ireneusza Mazurka z propozycją współpracy w tworzeniu komiksów. Pierwszym jego scenariuszem, który wziąłem na warsztat, była Dziura. Komiks przygotowywany był z myślą o wysłaniu go na konkurs MFK 2007. Cztery plansze narysowane oraz pomalowane zostały w przeciągu kilku dni, a raczej kilku nocy. Jeśli chodzi o moje inspiracje: w przypadku głównego bohatera, samotnego pielgrzyma, nie sposób nie wspomnieć o Pielgrzymie (Garth Ennis i Carlos Ezquerra). Kowbojski kapelusz, długi płaszcz, rękawice oraz poznaczona bliznami twarz zapadły mi w pamięć i odbiły swym echem na planszach Dziury. Na trzeciej planszy przedstawiłem "upadek" ludzkości za pomocą dzieł ludzkich rąk. Poczynając od prymitywnych malunków naskalnych, poprzez Upadek Michała Anioła i Guernica Pablo Picasso, a skończywszy na bombie atomowej, stanowiącej wytwór tej samej cywilizacji i tych samych rąk, które tworzyły piękne freski Kaplicy Sekstyńskiej. Starałem nadać się komiksowi Dziura pewną tajemniczość, która pozwoli na więcej niż jedną interpretację tej opowieści. I tak do końca nie wiemy, co tak naprawdę zobaczył nasz "pielgrzym" w tytułowej "dziurze". "Horror" – nasuwa się wypowiedź Kurtza z Jądra Ciemności Josepha Conrada. Ale czy na pewno?

0
Nikt jeszcze nie poleca tego artykułu.
Poleć innym ten artykuł

Komentarze Obserwuj


×

Siman karta postaci

Stały bywalec
   
Ocena:
0
"Starałem nadać się komiksowi Dziura pewną tajemniczość, która pozwoli na więcej niż jedną interpretację tej opowieści. I tak do końca nie wiemy, co tak naprawdę zobaczył nasz "pielgrzym" w tytułowej "dziurze"."
I dzięki temu nie wiemy o co w tym komiksie chodzi. Co to za światło? Co on zobaczył? Po co on tu szedł? Kto go wysłał? Kim jest? Co to za ręka na pierwszym obrazku? I przede wszystkim: o czym jest ten komiks?

Wszystko staje się jasne jak przeczytamy opis. Ale bez niego: czeski film. Albo filmy Davida Lyncha z japońskim dubbingiem. ;) Jasne, tajemniczość może być fajna, ale rozsądnie dawkowana. A tak mamy komiks, który można streścić w ten sposób: przychodzi bohater, o którym nic nie wiemy, potem następuje typowy wywód postapokaliptyczny Wszystko-spieprzyliśmy-plus-bomba-atomowa -w-tle, bohater coś widzi, nie wiemy co, koniec. Scenariusz leży.

Plus za fajną trzecią planszę (stereotypowa, ale pomysłowo zrobiona) i przyzwoite wykonanie.

I tyle ode mnie.
25-04-2008 20:57
×

Nemofish karta postaci

Nowy użytkownik
   
Ocena:
0
Moim zdaniem dość ciekawe i niepokojące...
25-04-2008 23:05
×

DracoCzyliSmok karta postaci

Nowy użytkownik
   
Ocena:
0
Jak dla mnie nie trzeba dodawać żadnych przypisków. Czytelne aż za bardzo...
Po przejrzeniu ciarki mnie przeszły...
26-04-2008 11:01

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
średnie mocno.

kolejna preacherka bez fabuły
26-04-2008 12:30

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ręce trzeba się poprzyglądać, bo są trzy ujęcia i się zmieniają. Różnica między pierwszym i ostatnim jest czytelna.
Co do trzeciej planszy, Marek zrobił własną interpretację i to jest właśnie to, co bohater widzi w dziurze.
26-04-2008 12:57
×

_Uriel karta postaci

Nowy użytkownik
   
Ocena:
0
Dziwnie "brzmią" te angielskie onomatopeje... U nas zapalniczka robi "pszz", a nie "pfosch", podobnie jak granat robi "bum", a nie "boom" ;)

Sam komiks... Robi wrażenie. Dołujące. I dobrze, bo przecież o to chodziło. Tylko ta bomba atomowa (nie mamy już innych sposobów na samozagładę?) trochę w oczy kłuje.
26-04-2008 22:02

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Nie często rozpisuję onomatopeje w scenariuszu, zostawiam to rysownikowi. Odnośnie nieporozumień w odbiorze, zapraszam do scenariusza, który znajduje się tu http://www.digart.pl/praca/1818975 /index.html .
26-04-2008 23:14
×

Qball karta postaci

Zespolony z forum
   
Ocena:
0
Quite nice.

Ta zagłębiająca się w ziemię ręka to ma być przedsmak samej dziury i tego że ona pochłania wszystko?
27-04-2008 22:54
×

sirDuch karta postaci

Częsty bywalec
   
Ocena:
0
Grafika i kolor bardzo dobre.
Scenariusz nie zaskakuje. Wydaje mi się że sam wymóg festiwalowy na kilkustronicowe formy podcina skrzydła niektórym historiom. Czy może inaczej - nie warto robic z nich shorta.
Jasne że można opowiedzieć (streścić) np. Szninkla na kilku planszach, ale wiadomo jaki to będzie miało efekt w porównaniu z całym komiksem.
W tym przypadku mogę postawić te same pytania co Siman (+1).
28-04-2008 10:04

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.

ZAMKNIJ
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.