Czyli dlaczego nie lubię Paoliniego
Gdzieś kiedyś przeczytałem, że wśród fantastów powszechna jest ewolucja gustów literackich od fantasy po science-fiction. Wiadomo, człowiek dorasta, poważnieje, a co się z tym wiąże, zaczyna oczekiwać od książek czegoś więcej, niż tylko czystej rozrywki. Jest w tym trochę prawdy, ale tylko trochę, c...