Asteriks #24: Asteriks u Belgów (wyd. III)
Francuskojęzyczne prztyczki w nos
Autor: Bartłomiej 'baczko' ŁopatkaRedakcja: Mały Dan, Kuba Jankowski
Podstawą do odwiedzenia północnych sąsiadów dzielnych Galów jest dość niefortunne stwierdzenie Juliusza Cezara, który określa Belgów jako "najdzielniejszy lud wśród wszystkich ludów Galii". Nasi dzielni bohaterowie dowiadują się o tym podczas rutynowego obijania patrolu rzymskiego, który wyjątkowo cieszy się ze swojej obecności w Galii. Stwierdzenie wodza rzymskiego szczególnie godzi w honor Asparanoiksa, wodza osady. Wybiera się on - wraz z Asteriksem, Obeliksem i Idefiksem - w odwiedziny do północnych pobratymców. Tam rozpoczynają zawody polegające na sprawianiu Rzymianom lania, co powoduje, że na miejsce przyjeżdża i interweniuje sam Cezar.
Lwią część tekstową albumu zajmuje francuskie dogryzanie (czy może raczej – wytykanie pewnej cechy) Belgom, które dość udanie próbuje oddać tłumaczka – choćby w kwestii specyficznego szyku zdania i form czasowników w wypowiedziach tych ostatnich. Dla czytelnika niezorientowanego w kontekście ich sposób wyrażania będzie wydawał się dziwny i nienaturalny, natomiast ci znający język francuski powinni być w stanie wychwycić charakterystyczne konstrukcje gramatyczne. Podobnie prześmiewczo prezentują się także imiona belgijskich postaci (Madambovaryks, Vandegliniks, Vanewabiks). Pojawia się także mały chłopiec o imieniu Manneken, który często chodzi sikać (nawiązanie do posągu sikającego chłopca Manneken Pis w Brukseli), a jedna ze stron to przerobiony obraz Bruegla. Autorzy umieszczają też w albumie cytat z Napoleona oraz kpiny ze zdolności oratorskich Cezara, wątpiąc w jego umiejętność wygłaszania słynnych bon motów.
Poza tym Asteriks u Belgów to dość standardowa historyjka ze świata Galów o spuszczaniu manta Rzymianom oraz (tym razem dość przypadkowo) znanym i lubianym piratom, która rozpoczyna się zwyczajową kłótnią o nieświeżą rybę. Jednak jak na serię, której głównymi bohaterami są tytułowy Asteriks i Obeliks, to stosunkowo dużo miejsca poświęca się tutaj postaciom drugo- i trzecioplanowym, jak na przykład Asparanoiks, Cezar czy wspomniani wyżej piraci.
Album ten z pewnością znacznie bardziej spodoba się osobom znającym francuski i/lub orientującym się w powiązaniach i animozjach belgijsko-francuskich. Dla pozostałych humor prezentowany w tym tomie może okazać się w większości niezrozumiały, ale całość będzie dalej satysfakcjonująca – to solidna dawka ulubionych Galów, głupich Rzymian i zjedzonych dzików.
Mają w kolekcji: 1
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:



Scenariusz: Rene Goscinny
Rysunki: Albert Uderzo
Wydawca oryginału: Albert René
Wydawca polski: Egmont
Data wydania polskiego: wrzesień 2013
Liczba stron: 56
Format: 220x290 mm
Okładka: miękka
Papier: offsetowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788323761389
Cena: 19,99 zł
Gdzie kupić
