Bois-Maury #1: Assunta
Na Zachodzie bez zmian
Autor: Balint 'balint' LengyelRedakcja: Tomasz 'earl' Koziełło, Przemysław 'sorfal' Chudzik, Mały Dan
Sycylia, dziewiąta dekada XIII wieku. Blisko sto lat po wydarzeniach, w których centralną postacią był Aymar de Bois-Maury, jego potomek i zarazem imiennik zostaje mimo woli – podobnie jak antenat – wciągnięty w wir wydarzeń kształtujących polityczną rzeczywistość. Nad słoneczną wyspą zbierają się ciemne chmury, bynajmniej nie tylko za sprawą aktywności wulkanu. Dotychczasowe rządy Andegawenów nie cieszą się uznaniem lokalnych mieszkańców, a terror i brutalność francuskiego rycerstwa zaowocowała powstaniem partyzantki przeciwdziałającej narzuconym siłą władcom. Wybuch rewolty zdaje się być tylko kwestią czasu. Tymczasem Aymar, pozostając na służbie u despotycznego lorda Enguerranda, zakochuje się pięknej Sycylijce, Assuncie. Niestety, na oficjalny mariaż wyspiarki i cudzoziemca nie ma nadziei. Czy w pełnym wrogości świecie jest szansa na miłość?
Belgijski ilustrator i scenarzysta, Hermann Huppen, po raz kolejny zabrał czytelników w świat daleki od stereotypowego wizerunku szlachetnych rycerzy oraz mądrych władców. Autor kontynuuje swoją krucjatę zrywającą z narosłymi wokół średniowiecza mitami. Jego zdaniem rycerza od wieśniaka odróżniało tylko i wyłącznie posiadanie oręża, będącego nierzadko ostatecznym argumentem w dyskusji, aż nazbyt często wykorzystywanym do wymuszania posłuszeństwa na bezbronnych mieszkańcach Sycylii. Honor i dbałość o poddanych ustępuje tu żądzy władzy oraz pospolitej chciwości. Tym samym Hermann po raz kolejny prezentuje w pełnej krasie swoje atuty znane z pierwszej serii Wież Bois-Maury, takie jak umiejętność zręcznego poruszania się pośród realiów "mrocznych wieków" oraz brak uległości względem szablonowego przedstawienia szlachetnego rycerstwa, tak przecież powszechnego w kulturze popularnej.
Warstwa fabularna Assunty również została skonstruowana w sposób nie odbiegający od rozwiązań znanych z pierwotnej serii. Na tle wielkich wydarzeń kształtujących rzeczywistość polityczną epoki osadzona została historia honorowego rycerza, Aymara de Bois-Maury. Preludium powstania, które nazwane zostało "Nieszporami Sycylijskimi", odmalowane zostało nader sugestywnie, zwłaszcza w kontekście powszechnej wrogości, którą darzyli francuskich feudałów mieszkańcy Sycylii. Hermann nie wdaje się w głębszą genezę wydarzeń, zupełnie nie poruszając aspektu politycznych rozgrywek pomiędzy władcami odrodzonego Bizancjum, Francji oraz Aragonii, jednakże z perspektywy całości pominięcie wywodu historycznego wydaje się usprawiedliwione. Z punktu widzenia odbiorcy najważniejszy jest fakt, iż wizja autora jest przekonująca, fabuła dynamiczna, a sam komiks czyta się błyskawicznie. Tygodnie poprzedzające wybuch powstania przeciwko Andegawenom przedstawione zostały w sposób interesujący, jasno pokazując rosnącą falę nienawiści pomiędzy lokalną społecznością a tyrańskimi władcami.
Czytelnicy, dla których oryginalny Aymar de Bois-Maury był postacią nieciekawą, upchniętą niejako na siłę w wydarzenia dziejące się wokół niego, doświadczą swoistego déjà vu. Główny protagonista Assunty, podobnie jak jego przodek, mimo swej pierwszoplanowej roli i wyróżniającej się szlachetności, nie potrafi się jednak ani wyraźnie wybić się z tła, ani chwycić za serce. Tym samym aktualny pozostaje problem niezwykle słabego bohatera pierwszoplanowego. Usprawiedliwieniem może być jednak to, iż obie serie Bois-Maury koncentrują się przede wszystkim na czasach średniowiecza przedstawionych w konkretnym momencie społeczno-historycznym, jakimi są wiek XII oraz druga polowa wieku XIII. Istotą są wydarzenia oraz procesy, mniejszą rolę odgrywają postacie je kształtujące. Pewną równowagą dla romantycznego rycerza jest także szerokie spektrum drugoplanowych osobowości przewijających się przez karty komiksu. O celowości wycofania Aymara na drugi plan może również świadczyć fakt, iż na dobrą sprawę czytelnikom nie dane jest poznać stopnia pokrewieństwa pomiędzy postaciami. Dla fanów serii jest to informacja wręcz symboliczna.
Warstwę artystyczną można podsumować jednym słowem: majstersztyk. Zarówno najwięksi entuzjaści talentu ilustratorskiego Belga, jak i osoby podchodzące do jego dorobku z dużą dozą sceptycyzmu, będą usatysfakcjonowani. Bogata w detale, przepełniona artystycznym pietyzmem kreska oraz żywe kolory powinny przypaść nawet najbardziej wybrednym odbiorcom. Assunta jest równocześnie i śliczna i brutalna, zarówno kolorowa, jak i przepełniona szaro-burymi barwami. Piękno śródziemnomorskiej architektury kontrastuje z nieobliczalną siłą przyrody reprezentowaną przez Etnę, a uroda sycylijskich kobiet umieszczona została na drugim biegunie względem zapuszczonego rycerstwa oraz ciemiężonego plebsu.
Hermann Huppen powrócił w znakomitym stylu. Świetnie przygotowany do prezentacji swojej wizji, z jasno nakreślonym pomysłem na scenariusz, ciekawymi postaciami drugoplanowymi oraz rewelacyjną szatą graficzną. Bolączką pozostaje jedynie główny bohater, jednakże z tym aspektem Bois-Maury najlepiej się pogodzić, bowiem chyba nie jest to w serii Hermanna najważniejsze. Przy właściwym spojrzeniu na Assuntę możliwe jest pełne delektowanie się burzliwą historią Sycylii drugiej połowy XIII wieku.
Mają w kolekcji: 2
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Scenariusz: Hermann Huppen
Rysunki: Hermann Huppen
Wydawca oryginału: Glénat
Data wydania oryginału: 2002
Wydawca polski: Wydawnictwo Komiksowe
Data wydania polskiego: czerwiec 2015
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Liczba stron: 48
Format: 215 x 290 mm
Okładka: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 978-83-7961-248-2
Cena: 39,90 zł