Civil War w świecie Marvela
Tekst ukazał się pierwotnie na łamach serwisu Wrota Wyobraźni
Bohater i przestępca. Przez lata granicę pomiędzy tymi dwoma określeniami wyznaczała tendencja do czynienia dobra lub zła. Superheros to "ten dobry", ponieważ broni przed złoczyńcą niewinnego człowieka, ryzykuje własnym życiem w imię słabych i bezbronnych. Prawy obywatel, altruista, wzór do naśladowania. Tak było kiedyś. Współczesna definicja przestaje być tak klarowna, a granica między bohaterem i przestępcą wyraźnie się zaciera.
Civil War to wydarzenie, które wstrząsnęło uniwersum Marvela. Sytuacje kryzysowe wywoływane przez jednostki obdarzone mocą w końcu uzmysłowiły mieszkańcom naszej planety, jak złudna w rzeczywistości jest ich kontrola nad populacją "superludzi". Nader często życie zwykłego człowieka wisiało na włosku, zależne od kaprysu potężnych istot. Efektem debaty rządu Stanów Zjednoczonych w celu rozwiązania problemu metaludzi okazał się, tak zwany, Super-human Registration Act. Klauzula nakazywałaby wszystkim rezydentom USA obdarzonym ponadprzeciętnymi zdolnościami rejestrację oraz odpowiedni trening. Wiązałoby się to z ujawnieniem ewentualnej sekretnej tożsamości, uzyskaniem licencji na używanie swojej mocy oraz całkowitym zakazem działalności niezarejestrowanych bohaterów. Czynna walka z przestępczością odbywałaby się jedynie na zasadzie służby państwowej, pod zwierzchnictwem rządu Stanów Zjednoczonych.
(Nie)szczęśliwy zbieg okoliczności
Wynik debaty odnośnie zasadności wprowadzenia Aktu w życie przesądza tragedia w Stamford. Zła ocena sytuacji przez członka grupy The New Warriors, Speedballa, doprowadza do eksplozji zainicjowanej przez jednego z osaczonych superprzestępców, Nitro. W wyniku wybuchu giną setki osób, w tym dzieci z pobliskiej szkoły. Zszokowana opinia publiczna obarcza winą superbohaterów. Podnoszą się głosy potępiające tolerowanie swobodnie poruszających się zamaskowanych osobników dysponujących nadludzkimi zdolnościami. Kwestionuje się także ich kontrolę nad własnymi mocami – w końcu The New Warriors to nastolatki, praktycznie dzieci. Potrzeba chwili i panujące negatywne nastroje społeczne przyczyniają się do tego, że Super-human Registration Act staje się faktem.
Założenia Aktu wywołały burzę w środowisku superherosów. Piętnowany był przymus ujawnienia sekretnej tożsamości oraz działalność supebohaterska pod nadzorem rządu. Ze sprzeciwem spotkało się także rozporządzenie, że heros niezarejestrowany automatycznie zostaje wyjęty spod prawa. Co więcej, obowiązkiem bohaterów, którzy podpisali dokument, miało się stać ściganie oraz sprowadzanie przed oblicze sprawiedliwości (u boku specjalnie utworzonej w tym celu jednostki policji) tych, którzy tego nie zrobili. Nastąpił rozłam wśród do tej pory względnie zgodnej społeczności superbohaterskiej. Jedni podporządkowali się nowemu prawu, inni wybrali opozycję. Wytworzyły się dwie przeciwstawne frakcje.
Iron Man kontra Kapitan Ameryka
Na czele pierwszej stanął opowiadający się za nowym porządkiem Iron Man. Stark żywi przekonanie, że tylko w ten sposób można zasypać przepaść powstałą między zwykłymi mieszkańcami USA a ich mniej standardową częścią. W przeciwnym wypadku sytuacja całkowicie wymknie się spod kontroli, a reperkusje będą o wiele bardziej drastyczne. Wśród zwolenników Iron Mana znaleźli się m.in. Spider-Man, Tigra, Bishop, She-Hulk, Thor, Yellowjacket, Wasp, Black Widow.
Drugi obóz to renegaci, wyjęci spod prawa bohaterowie, którzy uważają, że Super-human Registration Act godzi w fundamentalne prawa obywatelskie oraz przekształca wszystkich superludzi w agentów rządowych. Zwolennicy tych poglądów to m.in. Cloak & Dagger, Iron Fist, Falcon, Goliath, Hercules, Luke Cage, Nick Fury, Cable i Young Avengers. Na czele grupy stanął Kapitan Ameryka.
Samo zarzewie wojny, czyli motyw rejestracji superludzi, nie jest niczym nowym w świecie Marvela. Do tej pory przewijał się on na łamach X-tytułów i dotyczył jedynie mutantów. Niszowy poniekąd problem niespodziewanie objął swoim zasięgiem resztę superherosów. Za to motyw człowieka starającego się zapanować nad wymykającą się spod kontroli populacją był już wykorzystany w Kingdom Come autorstwa Marka Waida i Alexa Rossa. W tym samym komiksie miała miejsce "wybuchowa" śmierć Captaina Atoma, którą można porównać do tragedii w Stamford.
Tam również pojawił się pierwszy, choć mniej zaostrzony, podział bohaterów na zwolenników ścieżki obranej przez Supermana oraz opozycji reprezentowanej przez grupę Mrocznego Rycerza z Gotham. Marvel Comics dokonał syntezy tych pomysłów i dopasował do całości swoją własną mitologię.
Suberbohaterska telenowela
Oceniając realizację projektu warto wspomnieć o jednej z zauważalnych różnic pomiędzy dwoma czołowymi wydawnictwami komiksowymi Stanów Zjednoczonych. W DC przenikalność tytułów w ramach jednego wydawnictwa obserwuje się stosunkowo rzadki i przeważnie w tych samych kręgach. Przykładowo, Flash krzyżuje się z Green Lanternem, Batman z Supermanem i tak dalej. Dla odmiany Marvel nieustannie podkreśla całkowitą integralność swojego uniwersum. Bardzo często w jednym tytule gościnnie pojawiają się inni herosi, powstają taśmowe, rozległe historie rozgrywające się na przestrzeni przeogromnej liczby komiksów.
W przypadku Wojny Domowej rdzeniem opowieści jest siedmioodcinkowa miniseria zatytułowana Civil War autorstwa Marka Millara i Steve'a McNivena. Na jej łamach rozgrywają się najistotniejsze wydarzenia, spaja pozostałe tytuły, ale stanowi również samodzielną, integralną całość. Mniej dociekliwy czytelnik może z powodzeniem pozostać przy tej jednej pozycji, nie omijając przy tym kluczowych wątków historii. Jednakże, aby poznać opowieść w całej okazałości, trzeba zagłębić się w wydarzenia rozgrywające się na łamach kilkunastu różnych tytułów. Należą do nich:
- The Amazing Spider-Man
- Fantastic Four
- X-Factor
- Civil War: X-Men
- Thunderbolts
- Wolverine
- The New Avengers
- Black Panther
- Cable & Deadpool
- She-Hulk
- Heroes for Hire
- Ms. Marvel
- Civil War: Young Avengers & Runaways
- Captain America
- Punisher: War Journal
- Iron Man
- Civil War
- Civil War Frontline
Tagi:
Civil War | Mark Millar | Spider-Man | Iron Man | Kapitan Ameryka | Captain America | Steve McNiven | Wolverine | Humberto Ramos | Peter David | Dennis Calero | Marc Guggenheim | The Amazing Spider-Man | The New Avengers