» Webkomiksy » Śnieg

Śnieg

21 listopada 2005
wersja do druku

Autor: Maciek Banaś

Maciek Banaś
Urodził się w Radomiu. Pierwsze komiksy rysował w wieku około 10 lat, a nawet wcześniej.

Teraz mieszka w Warszawie z rodzicami i studiuje na Uniwersytecie Warszawskim w Instytucie Stosowanych Nauk Spolecznych. Za rysowanie na poważnie wziął się niedawno, niecały rok temu. Jak na razie - bez żadnych poważnych osiągnięć. Natomiast niedługo jego komiksy pojawią się na stronie serwisu Aleja Komiksu (będzie to seria o pewnym studencie, Przemku Browskim). Poza tym na forach udziela się pod pseudonimem "bohumil".

Kliknij na obrazek, aby powiększyć.

Zaloguj się aby wyłączyć tę reklamę

Tagi: Maciek Banaś | Śnieg

Nikt jeszcze nie poleca tego artykułu.

Poleć innym ten artykuł

Komentarze Obserwuj

Prozac

Hehmmhmh....

Ocena:

... z całym należnym autorowi szacunkiem - nie podoba mi się, ani kreska, ani historia, ani "bohaterowie". Spodziewałem się chociaż jakiejś śmiesznej lub zaskakujacej końcówki. Ale nic z tych rzeczy ;]

Chociaż, przepraszam, replay - autor fajnie rysuje emocje i grymasy postaci, naturalnie i przekonywująco.

13-06-2005 20:35

starlift

A fajka zmienia ksztalt :P

Ocena:

I z benta robi sie churchwarden. :P

A komiks jak dla mnie taki sobie. Nie porywa, a zakonczenie zawodzi.

13-06-2005 21:24

fazi

tylko o rys

Ocena:

A mnie sie nawet podoba .
Proponowałbym tylko wniesc troche spontanu w rys.
Wydaja mi sie troche cukierkowate, wiecej szalenstwa
i czerni i bedzie oka.
tak to widze
pozdro

13-06-2005 22:41

Umbra

Czytało się przyjemnie

Ocena:

nic specjalnego ale jednak czytało się przyjemnie. Myslę podobnie do Starlifta: taki sobie ten komiks.

14-06-2005 02:07

Rege

Ocena:

Scena z kurczakiem jest...wcale niezła, nie powiem.
A reszta...jakoś nie moje klimaty.Pointa niby jest, niby nie ma.

14-06-2005 10:05

~asu

Użytkownik niezarejestrowany

w orginale czytałem;]

Ocena:

dla mnie komiks bomba;]
czy komiks musi byc śmieszny?? zaskakujący??
komiks to sposób mówienia.
autor bardzo dobrze się nim wysławia.

tyle że...
autor chyba trochę inaczej się nazywa... :DDD

14-06-2005 20:43

Repek

Już skorygowaliśmy...

Ocena:

...nazwisko autora.

Wszystkiemu winien program pocztowy, który nie przepuścił polskich znaków. Przepraszam Maćka.

Pozdrawiam

14-06-2005 21:12

bohumil

Ocena:

Nic nie szkodzi! moja to wina

i głupiej Eudory Light:)

a tak apropos dziękuję wszystkim za cenne uwagi!
historyjka w założeniu nie miała być nastawiona na porywającą fabułę czy zaskakującą puentę (która mimo wszystko znajduje się w komiksie i brzmi:"zadawanie pytań o sens niekoniecznie zawsze musi mieć sens"), chodziło raczej o to by była taka spokojna, może trochę refleksyjna (co niekoniecznie się udało :)
co do uwag na temat grafy - zgadzam się przede wszystkim z tą czernią, bo to super sprawa, lepiej jak jest jej więcej :) - w tym przypadku niestety głównie śnieg przesądził o jej deficycie... a z kreską tak ogólnie też próbuję cały czas eksperymentować!

Pozdrawiam!
Maciek

15-06-2005 00:57

~tkachoz

Użytkownik niezarejestrowany

biala kreska

Ocena:

co do czerni to wlasnie mi sie tu podoba bo czern akurat tutaj nie pasuje jakos w za duzej ilosci: jest wiele snigu i wlasnie przez umiarkowana ilosc czerni mozna to poczuc (a jakby w nocy bylo za malo czerni: no to problem bo nie mozemy tego tak dobrze poczuc)
fabula ciekawa ale trudno sie czyta na kompie, bo w powiekszeniu za duze a troche trudne do czytania takie male. ale jakos dalem rade i nawet warto bylo. peunta... w zyciu czesto jest taka peunta. a peunta taka ze wszystko sie rozwiazuje i w ogole jest na odwrot to jakies takie sztuczne.. no chyba ze dobrze to wyjdzie, a z tym jest roznie

27-06-2005 16:51

Yrol

hmmmm

Ocena:

Powiem szczerze, że ledwo dotrwałem do końca tego komiksu, a to tylko parę stron. Scena z ptakiem i siekierką jest fajna, reszta taka sobie. Wbrew pozorom komiks ma puentę i chyba tylko to go ratuje w mych oczach;)

15-02-2006 14:02

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.