Dzień Darmowego Komiksu 2015
Ewolucja bibliotecznych konwentów
Działania Aleksandra Gniota i jego załogi chwaliliśmy już niejednokrotnie. Pomimo faktu, że od samego początku biblioteczne imprezy komiksowe były dopięte na ostatni guzik, to każde kolejne przedsięwzięcie biło poprzednie na głowę. Drzemiący w bibliotece potencjał szybko dostrzegli również fani komiksowego medium, którzy ze spotkania na spotkanie przybywali coraz liczniej i coraz szczelniej wypełniali coraz to nowe sale przeznaczone na coraz to nowe prelekcje. Tym samym wszystkie akcje okazywały się być sukcesami merytorycznymi i frekwencyjnymi, co po raz kolejny potwierdziło niesłuszność zarówno stereotypu o bibliotekach, które nie mają żądnych atutów, aby zachęcić społeczeństwo do korzystania z ich oferty, jak i stereotypu o komiksach, które zajmują smutną niszę na marginesie popkultury. I za to znów należy się pomysłodawcom ogromny plus.
Tym razem organizatorzy postanowili pójść jeszcze krok dalej i połączyć Dzień Darmowego Komiksu z Dniem Batmana. Czy ten pomysł okazał się trafiony? Po części tak, a po części nie. Od godzin przedpołudniowych do wieczora program imprezy wypchany był po brzegi, a poszczególne punkty częstokroć odbywały się jednocześnie w czterech salach. Co prawda normalnym stanem rzeczy jest sytuacja, w której uczestnik komiksowego konwentu musi wybierać interesujące go punkty programu z szeroko zakrojonej oferty. Problem pojawia się wówczas, kiedy o tej samej lub bardzo zbliżonej godzinie rozpoczynają się równie ciekawe prelekcje czy spotkania, a dodatkowo trzeba znaleźć chwilę na kuluarowe rozmowy branżowe, pogawędki z dawno nie widzianymi znajomymi i skonsumowanie makaronu z sosem bolońskim w knajpie po drugiej stronie ulicy.
Spotkania małe i duże
Nieszczęśliwy wypadek losowy sprawił, że nie udało mi się przybyć na prelekcję Macieja Gierszewskiego dotyczącą komiksu Zrozumieć komiks Scotta McClouda, wystąpienie Michała Traczyka dotyczące funkcjonowania Polskiej Bibliografii Wiedzy o Komiksie i wykład Rafała Wójcika o znajdującej się w bibliotecznych zbiorach kolekcji komiksów Jerzego Skarżyńskiego, nad czym ubolewałem bardzo długo. Po przybyciu do Poznania krótką chwilę spędziłem na prelekcji Filipa Bąka o stylu graficznym Akiry Toriyamy, a chwilę na prelekcji Wojciecha Nelca o animacji Adventure Time, bo oba spotkania startowały o tej samej godzinie. Interesujące było wystąpienie Łukasza Kowalczuka dotyczące legalnej internetowej dystrybucji komiksów w wersji cyfrowej, które przyciągnęło dość spore audytorium. Ze zdecydowanie skromniejszym odbiorem spotkała się ciekawa skądinąd dyskusja dotycząca perspektyw badania komiksu w Polsce orbitująca wokół książek KOntekstowy MIKS oraz Komiks i jego konteksty, w której wzięli udział Justyna Czaja, Adam Rusek, Rafał Wójcik i Michał Traczyk.
Poza tym można było dowiedzieć się sporo o komiksach z linii New 52, przyszłości Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela od wydawnictwa Hachette, najpopularniejszych superbohaterkach z uniwersum Marvela, spotkaniach Mrocznego Rycerza z bohaterami spoza świata DC Comics, najlepszych ekranizacjach komiksów superbohaterskich, kondycji mangowego rynku wydawniczym w Polsce, najlepszych i najtańszych sklepach komiksowych w kraju, kliszach w mandze i anime czy o stereotypowym przedstawieniu Japonii w tekstach kultury. Słowem: każdy mógł znaleźć tutaj coś dla siebie – do fanów mangi i anime, poprzez miłośników komiksu superbohaterskiego, aż po naukowców zajmujących się badaniem kultury popularnej. Bogata oferta programowa i różnorodność poruszanych kwestii staje się wielkim atutem bibliotecznych konwentów.
Zabierz komiks do domu
Dodatkowo można było dowiedzieć się jak zaprojektować i wykonać hełm Ultrona, jakie planszówki wybierać, żeby dobrze się bawić ze znajomymi, czy w jaki sposób wykonać doskonałą papierową figurkę chińskiego smoka. Nie zabrakło również atrakcji dla dzieci, wśród których znalazła się między innymi gra polegająca na poszukiwaniu istotnych śladów pozostawionych w bezkresnych czeluściach bibliotecznych magazynów. Obligatoryjnie należało odwiedzić Obwoźną Czytelnię Komiksów, która coraz bardziej poszerza swoja ofertę, oraz zrobić sobie kilka pamiątkowych zdjęć w towarzystwie cosplayerów, którzy coraz bardziej udoskonalają swoje stroje i rekwizyty.
Tradycyjnie pojawiło się ogromne stanowisko sprzedażowe sklepu Multiversum, które przez cały czas było oblegane przez fanów masek i trykotów, oraz nieco mniejsze stoiska sklepu KiK i wydawnictwa Centrala. Poza tym ponownie pojawili się autorzy świeżych polskich projektów komiksowych. Dariusz Stańczyk i Jakub Oleksów podpisywali drugi zeszyt Lisa, Damian Zajko promował Nieustraszonego Szpaka, Michał Czarnocki polecał najnowszy numer periodyku Super Hero Magazyn, Piotr Czarnecki i Łukasz Ciżmowski rozpowszechniali drugi album z serii Incognito, Filip Bąk rysował wredne zielone małpy w zinie Granice Internetu, a Wojciech Malart tworzył wojownicze roboty w zeszytach Ataku Wielkiego Robota. Wszystkie komiksy można było nabyć drogą kupna w bardzo atrakcyjnych cenach, a "małe inicjatywy" tym razem zostały usytuowane w bardziej korzystnym miejscu niż podczas Comics Wars. Dzięki temu twórcy mieli pełne ręce roboty: odwiedzający ich fani kupowali komiksy, prosili o autografy, gratulowali pomysłów i przybijali piątki. Permanentny ruch w tej części imprezy potęgowało stoisko Zin Free Zone, na którym każdy uczestnik imprezy mógł zostać obdarowany bezpłatnymi komiksami przygotowanymi specjalnie z okazji Dnia Darmowego Komiksu.
Po raz kolejny Biblioteka Uniwersytecka nie zawiodła i przygotowała imprezę atrakcyjna pod wieloma względami. Po raz kolejny Biblioteka Uniwersytecka udowodniła, że książnica może być miejscem przyjaznym i tętniącym życiem. Po raz kolejny Biblioteka Uniwersytecka wyznaczyła nowy kierunek i stała się wzorem godnym naśladowania. Dlatego warto tam wracać. My wrócimy na pewno.
* w maju tego roku Obwoźna Czytelnia Komiksów poszerzyła zasięg oddziaływania i zawitała również na Festiwalu Komiksowa Warszawa.
Galeria
Od: 2015-05-09
Do: 2015-05-10
Miasto: Poznań
Cena: bezpłatny
Typ konwentu: komiksowy