» Recenzje » Światy Dantego

Światy Dantego


wersja do druku

Niepokojąco i zaskakująco

Autor: Redakcja: Matylda 'Melanto' Zatorska

Światy Dantego to pierwszy samodzielny zbiór opowiadań Anny Kańtoch, zawierający dziewięć tekstów, z których większość było już wcześniej publikowanych, a aż trzy zdobyły nagrodę Zajdla. Czy zbiór jest tak dobry, jak sugeruje to blurb wydawniczy?

Światy Dantego stanowią prawdziwą gratkę dla każdego miłośnika twórczości Anny Kańtoch, bowiem po raz pierwszy zebrano w jednej antologii większość jej najlepszych tekstów, w dodatku opatrzonych interesującym wstępem, posłowiem i krótkim komentarzem do każdego z nich, napisanym przez wieloletniego przyjaciela autorki, Jakuba Ćwieka. Dzięki jego sympatycznym anegdotkom, niekiedy przybliżającym okoliczności powstania poszczególnych utworów, a czasami prezentującym pierwsze wrażenia po lekturze (lub drogę jaką przebył tekst, nim uzyskał ostateczną formę), możemy poznać bliżej pisarkę, próbować dostrzec ją samą w jej tekstach, jak również zastanowić się, czy nasze odczucia są podobne do uczuć, którymi dzieli się pisarz. Tutaj uwaga – w niektórych przypadkach komentarz Ćwieka może sugerować pewną interpretację lub też kierować uwagę czytelnika w stronę określonych utworów literackich, warto więc czytać je po zakończonej lekturze opowiadań, a nie na początku. Dzięki temu lektura będzie pełniejsza i bardziej zaskakująca.

Osoby, które śledziły wcześniej dorobek literacki Anny Kańtoch, czy to w tematycznych antologiach, czy w internecie, prawdopodobnie zareagują dwojako: albo kupią tomik dla samej przyjemności posiadania – lub dla tego jednego, nigdzie wcześniej niepublikowanego opowiadania o Domenicu Jordanie, które stanowi swoistą wisienkę na torcie – albo zrezygnują rozczarowane, że tak mało jest tutaj nowego. Starych wyjadaczy niewiele w tej pozycji zaskoczy, skupmy się więc na czytelnikach nowych, pragnących bliżej poznać niezwykły talent polskiej fantastki i przybliżmy im zawartość tomu. Poniższe omówienie antologii, podobnie jak komentarze Jakuba Ćwieka, mogą w pewnym stopniu ukierunkować uwagę czytelnika na określony sposób odbioru, bowiem w niektórych przypadkach już sama znajomość tematyki antologii, w której opowiadanie było wcześniej publikowane, może przyspieszyć odkrycie puenty – dotyczy to przede wszystkim tekstów Szczęścia i wszelkiej pomyślności oraz Okno Myszogrodu, warto więc mieć to na uwadze podczas lektury recenzji.

Zbiór otwiera opublikowane wcześniej w antologii Epidemie i zarazy opowiadanie Światy Dantego – zdobywca Zajdla z 2009 roku. To fascynująca, oniryczna historia z gatunku science fiction, pełnymi garściami czerpiąca z mitologii, opowieści o światach równoległych oraz twórczości innych pisarzy, w tym chociażby Dantego. Mamy tutaj wiele futurystycznych elementów i gadżetów typowych dla SF, kompletnie zaskakujące i nieszablonowe podejście do tematu przewodniego zbioru, ale też dogłębne studium ludzkich emocji: miłości, gniewu, poświęcenia i pierwotnej obawy przed śmiercią. To mocne uderzenie na sam początek.

Duchy w maszynach nie robią już takiego wrażenia, mimo iż zdobyły nagrodę im. Janusza A. Zajdla w 2011 roku. Po raz pierwszy ukazały się w antologii Jeszcze nie zginęła i poruszają temat walki, która wciąż trwa – mimo przeważających sił wroga, braku sił i coraz słabszej nadziei na zwycięstwo. To interesująca wariacja historii o duchach w soczystym, postapokaliptycznym wydaniu. Niestety, mimo świetnego początku, opowiadanie w pewnym momencie przybrało kompletnie nieprzewidywalny i zaskakujący kierunek, przez co zatraciło specyficzny, mroczny klimat i chociaż nadal pozostało bardzo dobre (a co najważniejsze nie utraciło wewnętrznej spójności i logiki) to gdzieś na obrzeżach świadomości kołacze się myśl, co by było gdyby Kańtoch trzymała się przyjętej konwencji od początku do końca. W tym przypadku zabawa formą budzi szacunek dla zdolności autorki, aczkolwiek u niektórych czytelników (w tym u piszącej te słowa) budzi lekkie rozczarowanie.

Cmentarzysko potworów (pierwotnie publikowane w antologii Księga strachu 2) porusza temat lęku – skąd się bierze, jak z nim walczyć i co by się stało, gdyby potwory istniały naprawdę. To kolejny specyficzny tekst Kańtoch, tym razem nawiązujący do klimatu kryminałów noir – z gangsterami, strzelaninami i powoli, niepostrzeżenie narastającą atmosferą grozy. Znajdziemy tu naprawdę dobrą realizację tematu przewodniego z zaskakującą puentą.

Szczęścia i wszelkiej pomyślności jest kolejnym tekstem na zamówienie, tym razem pisanym do antologii A.D. XIII, wydanej na fali popularności anielsko-diabelskich tematów. Anna Kańtoch, jak zwykle zresztą, temat potraktowała po swojemu, czyli niesztampowo: bez piórek, skrzydełek i lśniącej aureoli, ale za to z odciętymi kończynami znalezionymi w lesie i bandą nastoletnich łobuziaków, które angażują się w sprawy dorosłych, momentami z opłakanym skutkiem. Dodatkową ozdobą opowiadania jest udanie zobrazowana, trochę senna atmosfera XIX-wiecznych majątków szlacheckich, które stanowiły momentami odrębny świat, gdzie panowie się nudzili, ich żony zajmowały się wielce angażującymi zadaniami w stylu układania kwiatów, a ich dzieci marzyły o wielkich przygodach.

Za siedmioma stopniami, pierwotnie opublikowane w tomie Bajki dla dorosłych, to powoli rozwijająca się historia kobiety, która musi odnaleźć drogę do domu. Atmosfera napięcia i zagrożenia narasta niepostrzeżenie i potęguje się, przeradzając się w rasową powieść grozy z mgłą tajemniczo snującą się na drodze, postaciami widzianymi przez mgnienie oka i zjawami zaginionych dzieci.

Okno Myszogrodu było nominowane do Zajdla w 2014 roku. Tekst został napisany do wydanej w formie ebooka antologii Rok po końcu świata, jednak próżno w nim szukać postapokaliptycznych wizji. Znajdziemy tu rasowy steampunk w polskim wydaniu, fabryki i stocznie, a także przełomowe odkrycia – wszystko na tle zatęchłych, pełnych brudu ulic, zamieszkałych przez zmęczonych robotników oraz prowadzącą beznadziejny żywot biedotę. Klimat opowiadania ma w sobie echo nowel Prusa oraz Konopnickiej, z zaskakującym, stricte fantastycznonaukowym rysem.

Kolejne opowiadanie, Człowiek nieciągły, nie tylko było nominowane do nagrody Zajdla w 2014 roku, ale również zostało jej laureatem. Anna Kańtoch napisała je do antologii Pożądanie, po raz kolejny prezentując nieszablonowe podejście do tematu. Narracja obfituje w zmysłowe metafory i porównania, przedstawiając nieciągły i nieoczywisty portret psychologiczny bohatera. To swoiste lustro duszy, dzięki czemu tekst jest naprawdę intrygujący, nie można go jednak nazwać fantastyką w czystym tego słowa znaczeniu.

Miasteczko, dzięki interesującemu konceptowi, który czytelnik pozna dopiero pod koniec lektury, prezentuje bardzo pomysłowe przejście od młodzieżowej opowieści w klimatach Niziurskiego czy Bagdaja, do czystego science fiction, przywodzącego na myśl Testament Overmana Edmunda Coopera z 1979 roku. Podobnie jak w przypadku innych tekstów autorki skojarzenie to jest odległe i dalekie od oczywistości, jednak czytelnicy znający tę pozycję (dla młodych osób w latach 90-tych będącej prawdziwym odkryciem) z pewnością zrozumieją, o co chodzi.

Ostatni tekst to Portret rodziny w lustrze, długo wyczekiwane przez fanów nowe opowiadanie o Domenicu Jordanie. W tym przypadku wystarczy wspomnieć, iż każdy miłośnik tej postaci będzie usatysfakcjonowany, bowiem chudy demonolog nie wyszedł z wprawy, a Anna Kańtoch z prawdziwą maestrią poprowadziła historię dokładnie tam, gdzie chciała.  

Zebrane w Światach Dantego opowiadania to małe literackie perełki – chociaż nie wszystkie każdemu przypadną do gustu (choćby ze względu na tematykę, czy postać protagonistów), to w tomie nie ma ani jednego słabego tekstu. Jakub Ćwiek w posłowiu stwierdził, iż nawet najgorsze z nich i tak są bardzo dobre… i trudno nie przyznać mu racji. Każdy z wybranych do tego zbioru utworów jest unikatowy tak pod względem tematyki, jak i przyjętej konwencji. Mimo że element grozy przewija się praktycznie przez każdy z nich – w niektórych przypadkach oczywisty od samego początku, a czasami nieuchwytny i powoli narastający, aż do całkowitej zmiany charakteru opowiadania – nie da się ich zaszufladkować jako czyste opowieści z dreszczykiem. Anna Kańtoch po mistrzowsku miksuje różne formy i tematy. Znajdziemy tu psychologiczne science fiction odnoszące się do wierzeń różnych kultur i mitologii, kryminał noir czy też opowieść o Klubie Młodych Detektywów niepostrzeżenie przeradzającą się w SF, thriller psychologiczny w miniaturze, postapokalipsę z elementami historii o duchach, steampunk w rodzimych klimatach, a także bajkę połączoną z dramatem rodzinnym. Opowiadania łączy jeszcze jedno – są niejednoznaczne, niepokojące i momentami bardzo gorzkie. To nie są słodkie historyjki z happy endem, zostają z czytelnikiem na długo, skłaniając go do drążenia tematu i chwili zastanowienia (w niektórych przypadkach dopiero dłuższa analiza lub nawet ponowna uważna lektura pozwalają odkryć puentę i zamysł autorki). Światy Dantego to lektura z całą pewnością warta uwagi i poświęcenia jej chwili czasu.

9.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Światy Dantego
Autor: Anna Kańtoch
Wydawca: Uroboros
Data wydania: 12 sierpnia 2015
Liczba stron: 480
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-280-2095-5
Cena: 39,99 zł

Gdzie kupić


0
Nikt jeszcze nie poleca tego artykułu.
Poleć innym ten artykuł

Komentarze Obserwuj


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.

ZAMKNIJ
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.